Albo nic, albo wszystko naraz. Cisza na horyzoncie. I nagle huragan wieści. Rozsypaliśmy puzzle, ale żadne kawałki się nie pogubiły, zbieramy je razem, i może już pod koniec przyszłego tygodnia ułożymy nowy rozdział naszej wspólnej działalności.

2 komentarze:

  1. to wielkie szczęście, że te kawałki są wszystkie.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taaa, tak często bywa, że nagle wszystko naraz i razem i pod górkę.

    OdpowiedzUsuń